Serwis ma dopiero tydzień, a mimo to dzieje się na nim całkiem sporo. Może nie ma tutaj jeszcze takiego ruchu jaki widzę oczami wyobraźni (i jestem pewien, że będzie!), ale uważam, że plan minimum został wykonany. Żeby nie przynudzać szybko wypunktuje co tutaj się zdarzyło, co się zmieniło… Niektóre zmiany są bowiem subtelne i nie każdy je być może zauważył.
- Zostało dodane pierwsze zlecenie! I z prywatnej korespondencji wiem, że już w kilka godzin po dodaniu znalazł się wykonawca i je zaklepał! Serwis więc żyje i spełnia swoje zadanie (obecnie dodane jest też już kolejne zlecenie).
- WPzlecenia zostały odwiedzone 374 razy (jest to ilość odsłon wszystkich podstron). Być może niewiele, ale na pewno będzie więcej!
- Odseparowałem wpisy blogowe od zleceń. Teraz zlecenia wyświetlają się na stronie głównej, natomiast wpisy blogowe (takie jak ten, który teraz czytacie) można znaleźć na podstronie „Nasz blog”. Zrobiłem to dopiero teraz, gdyż chciałem aby – dopóki nie pojawią się pierwsze zlecenia – strona główna nie była zwyczajnie pusta. Teraz już tego problemu nie ma.
- W sidebarze pojawił się widget wyświetlający użytkowników Facebooka, którzy lubią WPzlecenia. Strona ta bowiem ma swój fanpage także właśnie na wordpressie i gorąco zachęcam wszystkich do „lubienia” jej. Pokażmy się sobie nawzajem na Facebooku, być może dzięki temu także poznacie wiele osób, które chętnie zajmą się Waszymi zleceniami lub zlecą coś dla Was.
- Na stronie głównej pojawiły się odnośniki „sortujące” wpisy („tylko zlecenia”, „tylko nasz blog”…) jednak zapewne niedługo je zdejmę. Spełniały one bowiem swoją funkcję do czasu gdy na stronie głównej wyświetlały się wpisy wszystkich kategorii.
- Przy pojedynczym zleceniu dodałem sidebar ułatwiający dzielenie się zleceniem z osobami w innych serwisach, takich jak Śledzik, Blip, Flaker, Facebook itd. Ma to ułatwić jeszcze bardziej znalezienie wykonawcy zlecenia. Jeśli jesteś osobą, która dodała zlecenie, kliknij w linki w sidebarze i poinformuj o zleceniu jeszcze większą ilość osób. Jeśli trafiłeś na zlecenie jako potencjalny zleceniodawca, ale jednak uważasz, że sam sobie z tym zadaniem nie poradzisz, lub nie masz aktualnie na nie czasu, także użyj tego sidebaru, a być może któryś z Twoich znajomych dzięki Tobie trafi niezłą fuchę 🙂
Tyle zmian i nowości. Jak widać całkiem sporo jak na pierwszy tydzień, a obiecuję, że to nie koniec. Czekam na Wasze komentarze co jeszcze chcielibyście tutaj zobaczyć.
p.s. Jeśli szukasz wordpressowych zleceń mam dla Ciebie prostą poradę: dodaj do swojego czytnika nasz kanał RSS, dzięki czemu jako pierwszy dowiesz się o nowych ofertach. Nie daj się wyprzedzić konkurencji 😉
Genialny pomysł! 😉
Stronka już dodana do czytnika RSS. Mam nadzieję, że uda mi się „wyhaczyć” jakieś zlecenie 😀
Jak dla mnie to super pomysł!
Będę odwiedzał w poszukiwaniu zleceń i życzę powodzenia w prowadzeniu serwisu 🙂